1 spora polędwiczka (słodka)
chyba tak na nie mówimy :-> no u mnie tak
marynata
pół cytryny
1-2 ząbki czosnku
sól
pieprz
3 łyżki oleju
1 łyżka miodu
wycisnąć sok z cytryny, skórkę sparzyć i drobno pokroić, dodać resztę składników i wymieszac..w marynatę włożyć polędwiczkę i zmoczyć z każdej strony...
odstawić na dobę
Farsz
0,5 kg mięsa mielonego cielęcego (niekoniecznie)
1 ząbek czosnku
sol, pieprz,
6-7 dkg rodzynek
1 jajko
bułka tarta 2-3 łyżki
w zależności od gęstości mięsa
wymieszać i wyrobić wszystkie składniki
Przygotować polędwiczkę; wyjąć z marynaty oczyścić ze skórek z cytryny
położyć i nacinając wzdłuż ostrym nożem ciąć dookoła tak by wyszedł nam jak najwiekszy jednolity płat mięsa .. Nałożyć nasze nadzienie i najpierw spiąć wykałaczkami a potem zesznurować sznureczkiem
tak by brzegi mięsa były dociśnięte do siebie (pamiętajmy jednak że polędwiczka to delikatne mięso i nie możemy mocno dociskać żeby nie przeciąć sznureczkiem?
zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do piekarnika
pieczemy w temp 200° ok 45 min wyjmujemy, rozrywamy folię i pieczemy jeszcze aż mięso nabierze rumianego koloru ... ok 20-30 min
dopiero po wystudzeniu delikatnie wyjmujemy najpierw wykałaczki a potem odklejamy sznureczek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz co myślisz o potrawie, nie zostawiaj reklam ani linków. Nie troluj.