sól morska 1 łyżka
gorczyca biała ok 2 łyżki
kolendra utłuczona z pieprzem
gałka muszkatołowa szczypta
rozmaryn 1 łyżeczka
Karkówkę natrzeć solą i odstawić na kilka godzin.
Na talerzu wymieszać przyprawy i dokładnie otoczyć w nich karkówkę. Włożyć do woreczka i następnie włożyć do szynkowaru, przycisnąć sprężyną i odstawić na kolejne kilka godzin.
Przygotować garnek z gorącą wodą, wstawić szynkowar tak by woda nie wlała się do środka i doprowadzić do ok 90 st .. tak by woda nie zagotowała się a od dna odrywały się pojedyncze bąbelki powietrza. Parzyć ok półtorej godziny. Po upływie tego czasu wyjąć szynkowar ostrożnie i wstawić do zimnej wody do wystudzenia. Następnie wstawić do lodówki do schodzenia.
Dla mnie chyba najlepsza z wędlin jakie dotąd robiłam w szynkowarze.
OdpowiedzUsuńDziś nastawiłam do peklowania kolejną, czyli boczek peklowany. Mam zamiar ją robić tuż przed śwęetami z nadzieją, że tak długie peklowanie mu nie zaszkodzi. Dziękuję za przepisy :)