650 g mięsa gulaszowego z jelenia
1 kg tłustego boczku
1 łyżeczka jałowca
1 łyżeczka pieprzu kolorowego
4-5 ząbków czosnku
1 łyżeczka cukru
pół gałki muszkatołowej
pół łyżki majeranku
sól 30 g w tym łyżka pelkosoli
pół szkl wody
pieprz
1 łyżka pieprzu ziołowego
Mięso i boczek zemleć na największym sitku maszynki. Dodać przyprawy utłuczone w moździerzu i rozgnieciony czosnek.
Farsz wyrabiać przez ok 40 min.
Włożyć do szczelnego naczynia i wstawić do lodówki na ok 24 godziny.
Kiełbaśnice namoczyć w wodzie, przepłukać każdą w środku.
Nałożyć na końcówkę do nadziewania kiełbas i nadziać .
Wędzić . ok 3 godziny. Następnie parzyć w temp 85 st przez 20 min
Wygląda rewelacyjnie! taką kiełbasą to się można delektować :)
OdpowiedzUsuńWitam. Chciałem zapytać czy trzeba parzyć kiełbasę? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa sparzyłam , ale potem sie zastanawiałam po co? lepiej jest podpiec pod koniec wedzenia i zostawić bez parzenia, a nawet podsuszyć.
UsuńRobię kiełbasy (amatorsko) z wieprzowiny, nigdy nie robiłem z dziczyzny. Dostałem piękne 5kg mięsa z jelenia. Dodam 2kg słoniny, przyprawy, zamarynuję na sucho przez 3 dni. W sobotę uwędzę w temp. 55 st C (3h) i 75 st C (1h). Nie będę parzył. Czy będzie dobrze?
OdpowiedzUsuńJa też wedliny robię amatorsko .. czekam na relację :) Powinna się udać, sekret tkwi jedynie w długim mieszaniu ..
Usuń