ok 2 kg ziemniaków (mączystych)
pętko kiełbasy
kawałek boczku lub słoniny
(ja dałam słoninę wędzoną)
2 cebule
3 jajka
2-3 ząbki czosnku
sól
pieprz
pieprz ziołowy
majeranek
jelita wieprzowe
Cebulę i czosnek siekamy drobno. Kiełbasę i słoninę kroimy w drobną kosteczkę i wszystko przesmażamy na patelni. Odstawiamy do wystudzenia. Obrane ziemniaki ścieramy na drobnej tarce, dodajemy kiełbasę z cebulą z patelni, gdyby się okazało że wytopiło się zbyt dużo tłuszczu to nie musimy wszystkiego dodawać. (jak kto woli) Dodajemy przyprawy, jajka i mieszamy masę.
Opłukane jelita napełniamy przy pomocy lejka lub nawet odciętej plastikowej butelki. To akurat jest proste bo masa sama wpada tam gdzie trzeba. Tak nadziane jelitka zawiązujemy z obu stron i skręcamy na mniejsze kiełbaski. Układamy w natłuszczonej brytfannie lub naczyniu żaroodpornym. Nakłuwamy igłą zwłaszcza tam gdzie są bąble powietrza i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 st. na ok 45 min.
Mmm pycha. Takie proste, tradycyjne potrawy to poezja!
OdpowiedzUsuń